środa, 30 grudnia 2015

Szczęśliwego Nowego 2016 Biegowego Roku

Szczęśliwego Nowego 2016 Biegowego Roku!!!
Rok 2015 już idzie do historii z kolejną dawką emocyj i niezłą kolekcja medali . A wspomnienia z wyjazdów na biegi i treningi, są niezapomniane.
 Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Biegowego Roku!!! 

niedziela, 13 grudnia 2015

Bieg Wolności

Ostatni oficjalny bieg w tym roku dla mnie, to Białołęcki Bieg Wolności z okazji 34 rocznicy stanu wojennego w Polsce.
Bardzo padało i było zimno ale pojawiło się dużo biegaczy na starcie, nie bali się takiej pogody.

Na miecie oczywiście był medal i kubek pamiątkowy, a zup było dwie, wegańska i grochówka -przepyszne .
Bardzo fajnie wszystko było zorganizowano. Miła atmosfera i jak zaczęliśmy biec, przestało padać.

Teraz to już trenuję do Półmaratonu Warszawskiego i na biegi górskie jak wszystko będzie dobrze.
A jeszcze w lutym planuje bieg Walentynkowy żeby uczcić rocznicę zaręczyn , choć już trzy miesiący jestem po ślubie.

P.S. O zaległych biegach jeszcze do Nowego Roku postaram się zrobić wpisy.
Pozdrawiam!

piątek, 23 października 2015

Bieg Rzeźniczka 2015

Było to latem 5-6 czerwca. Chłopak mój( teraz mąż) biegł Rzeźnika , a ja wybrałam się na swój pierwszy oficjalny bieg górski. Pokonałam 27 km w 04:35:33 z czego jestem bardzo zadowolona.
Sam bieg mnie trochę zdziwił, bo na samym początku zrobił się zator, normalnie się czekało w kolejce żeby wejść na ścieżkę, a potem sznureczkiem się truchtało lub się wspinało. Końcówka biegu była na wysokiej adrenalinie jak za 2 km do mety, usłyszała krzyki  Kibiców na wysokim poziomie, super sprawa.
 Przed startem oczywiście zdjęcie z BANANEM musi być, bo to już tradycja, a potem strzał i w drogę.
 Ja jak widzę jakieś widoki, to robię fotkę, no bo jak inaczej ;-)



   Oczywiście fotoreporterów na trasie nie brakowało i na pamiątkę mam kilka fajny zdjęć.



   Podczas tej całej kilkudniowej imprezy odbywały się różne koncerty, można było spotkać ciekawych i znanych ludzi. Akurat impreza zbiegła się z  moimi urodzinami , to zrobiłam sobie prezent w postaci książki i oczywiście z autografami autorów . Na zdjęciu niżej, wszystko będzie jasne ;-)   Książkę dopiero zaczęłam czytać ale z pierwszych stron już mi się podoba.


    Dodam jeszcze, że na biegu RZEŹNIKA zadebiutował Robert Korzeniowski i oczywiście dobrze mu poszło, a fotka musiała być ;-)
Na koniec biegów jest oczywiście rozdawanie nagród i losowanie. Mam szczęście i nie pojechałam z pustymi rękami.
Impreza jest fantastyczna są plany na następny rok ale jeśli wylosują podczas zapisów . Kto wie może na samego Rzeźnika się zapisze ;-)

Polecam wszystkim tą imprezę w Bieszczadach, bo tam jest super. 

wtorek, 11 sierpnia 2015

Zaległości... II Bieg Wegański

Tyle teraz spraw przed ślubem, że trudno znaleźć chwile dla bloga ale zacznę nadrabiać zaległości , bo tyle się u mnie działo i dzieje  że trudno to wszystko opisać.
10 maja 2015 odbył się II Bieg Wegański w którym brałam udział.
Sama impreza odbyła się w bardzo ciekawym miejscu nad Wisłą . Była taka Cross dziesiątka;-D

 Medal na mecie
 Rozgrzewka ;-D


 Do mety dwa kroki ;-D
Bardzo udana impreza.
Teraz trwają zapisy na III edycje Biegu Wegańskiego ale tym razem zapisuję się na 5 km , taki mały trening przed moim pierwszym maratonem. Postaram się zadebiutować z koleżanką która jest wyżej na   zdjęciu.
Zachęcam na zapisy III Biegu Wegańskiego w parku Skaryszewskim 26.09.2015
W następnym poście biedzie o Rzeźniczku, oj tam to się działo... 

piątek, 8 maja 2015

Wings For Life World Run 2015

Super fajna i potrzebna impreza, odbyła się już po raz drugi w Poznaniu i ja też tam byłam z całą swoja ekipą znajomych, którzy biegają i kibicują.
Tym razem postawiłam na bieg spokojny w towarzystwie koleżanki Karoliny i Beaty Sadowskiej. Z Beatą już miałam  spotkanie przed biegiem , bo podpisywała mi swoja książkę " I jak tu nie jeść".
Na zdjęciach widać całą radość z tego biegu , bo trudno to opisać.












 Wracamy do domu!!!
 Polecam!!! 

środa, 6 maja 2015

Orlenowska dziesiątka!

Post bardzo zaległy ale napisze parę słów.
Po biegu charytatywnym byłam bardzo zmęczona i myślałam że będzie strasznie ciężko rano wstać, a o zrobieniu czekoladek na bieg , nie było nawet mowy (zrobiłam je na Wingsa for life)
A jednak się udało. Pogoda dopisała, bo nie było gorąco i biegło się przyjemnie. Prawda życiówki nie  było ale była życiówka u mojego chłopaka 03:29 z czego on bardzo się ciesze, a ja jestem z niego Dumna.
Bardzo fajnie wszystko było zorganizowano, dopracowane i fajnie się bawiliśmy ze znajomymi

 Po biegu.
 Ten samochód gonił nas w Poznaniu;-)

Na koniec , to jeszcze wygrałam kurtkę przeciwdeszczową firmy TOM TOM . Bardzo to było miłe , a zwłaszcza że pasuje mi do zegarka tej firmy;-))
Myślę  że za rok znów tam będę biegać;-)   

sobota, 25 kwietnia 2015

Biegam Bo Lubie i Pomagam

Dziś odbył się charytatywny marszobieg Orlenowski i jak co roku , a już trzeci rok z rzędu, jest bardzo fajnie i super atmosfera. Było cieplutko i przyjemnie, dużo kibiców;-)
A jurto Jacek maraton , a ja 10 km .
Powodzenia jutro wszystkim biegaczom i biegaczkom .

piątek, 3 kwietnia 2015

Dziś jak w bajce

Śnieg zawsze wprowadzał w stan radości przynajmniej ten pierwszy i dziś tek tak się czułam , szczęśliwa i radosna jak dziecko .
Nawet nie wiem kiedy wykręciłam 10 kilometrów .
 buty spisują się idealnie

 Moje śniadanko... forsycja zawiera dużo rutyny  i witaminy C ;-)
 Zegarek pokazuje;-P
 Spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych!!!

czwartek, 26 marca 2015

TomTom - nowa bransoletka

Długo się przymierzałam do tego cacka ale wreszcie dokonałam wyboru i wypadło na kolor różowy - TomTomGPS Multi-Sport .
Zegarek dzisiaj przetestowałam i wykręciłam 10 km , ale z  ustawieniami jeszcze muszę popracować. Ogólnie jest fajny, prezentuje się świetnie i sprawia przyjemne bieganie.
Z tym cudem można:
- biegać ( i w pomieszczeniach)
- pływać ( nie umiem ;-( )
- jeździć na rowerze ( lubię)
- kolarstwo
- wyścigi, cele, zone, okrążenia, interwały
Bateria  w trybie GPS działa 10 godzin (sprawdzę to;-)
Głównie kupiłam zegarek na bieg Rzeźniczki, jak pojadę w góry, bo tam z telefonami jest różnie.
A więc podsumowując swoje ostatnie zakupy, to z butów i zegarka jestem bardzo zadowolona.
Polecam takie zakupy   

wtorek, 24 marca 2015

Nowe buty

Zapisałam się na bieg Rzeźniczka  w czerwcu, a to oznacza, że potrzebne są buty, które będą się nadawać do biegów górskich. Bardzo kocham góry, więc myślę że impreza będzie fajna.
Salomony będą idealnie. Przyznaję się że podczas wybierania butów, patrzyłam na ich wygląd;-)

Wczoraj zrobiłam pierwsze wybieganie w swoich nowych "szpilkach" i powiem szczerze , że w warunkach Warszawskich też fajnie się biegnie.  
W parku Skaryszewskim jest jedna duża górka i tam dało się zrobić podbiegi.
Buty się sprawdziły na 100 % jak za pierwszym razem. Dziś czuje różnicę miedzy butami z większa amortyzacją, bolą zupełnie inne  partii mięśni,
A dziś, czekam na kuriera, bo zamówiłam zegarek, firmy TomTom do biegania. Jutro przetestuję;-)

P.S. Zapisałam się na II bieg Wegański i również zachęcam do zapisów.

Miłego dnia!